Są takie dni, kiedy wszystkie drogi prowadzą do Strachociny. 16 dnia każdego miesiąca przychodzimy do św. Andrzeja Boboli, do jego Sanktuaium w Strchocinie, by za jego wstawiennictwem przedstawiać Bogu intencje nazych serc.

Drugie spotkanie w roku 2014, 16 lutego, przypadło w Dzień Pański, niedzielę. Tradycyjnie tego dnia do Sanktuarium przybyli wierni parafianie oraz czciciele św. Andrzej spoza Strachociny.

Spotkanie modlitwene rozpoczęło się tradycyjnie litanią do św. Andrzeja. Modlitwa różańcowa – rozważanie tajemnic bolesnych i męczeństwa św. Andrzeja to kolejny punkt, poprzedzający Eucharystię sprawowaną w intencjach wszystkich czcicieli św. Andrzeja, zaróno obecnych w świątyni jak i tych łączących się na wspólnej modlitwie za pośrednictwem Radia FARA oraz poprzez wideotransmisję dostęną na stronie internetowej parafii.

Mszy Świętej przewodniczył ks. prał. Jóżef Niżnik, proboszcz parafii i kustosz sanktuarium. W świetle Słowa Bożego, ukazywał sens pielgrzymowania do Strachociny – główną myśl, jaka powinna towarzyszyć modlitwie przez wstawiennictwo św. Andrzeja.

– Wielu przychodzi bo nie ma zdrowia, pracy. I trzeba o tym św. Andrzejowi mówić, bo on wysłuchuje. Najważniejsze jest to, byśmy dostali się do nieba i to św. Andrzej nam chce dzisiaj powiedzieć „prostując” naszą pobożność do niego. […] Każdy kto znajduje czas, aby tu być, powinien stawać się człowiekiem myślenia duchowego, myślenia o tym, co najważniejsze. – mówił kaznodzieja, wskazując, że drogą do świętości jest Dekalog – Przykazania są po to, aby wybrać świętość.