Duszpasterska działalność św. bp. Józefa Sebastiana Pelczara objęła swoim zasięgiem tereny dzisiejszej Ukrainy. 28 lutego, kiedy dane nam było, jak każdego miesiąca pielgrzymować do Korczyny, stał się dniem modlitwy i postu o pokój na Ukrainie. Intencja ta zaś, poprzez osobę Świętego Biskupa stała się jeszcze bliższa uczestnikom comiesięcznej modlitwy w jego Sanktuarium w Korczynie.

Pokój na Ukrainie to intencja szczególna, ta comiesięczna w Korczynie obejmuje natomiast rodziny. To im patronuje św. Biskup Pelczar.

Marianna i Wojciech Pelczarowie, rodzicie Świętego Biskupa, stali się przewodnikami homilii, którą wygłosił główny celebrans, ks. prał. Jan Szpunar. W oparciu o ich życie, kaznodzieja pytał: – Gdzie są dzisiaj takie rodziny? Co się z nimi stało? Gdzie ci ofiarni ojcowie i pobożne, rozmodlone matki, którzy umieli wychować świętych? Gdzie te małżeństwa związane ze sobą do grobowej deski? W jakim świecie przyszło nam żyć? Jakich czasów doczekaliśmy?

O małżeństwie mówił Jezus we fragmencie Ewangelii odczytywanym dzisiaj w Liturgii Słowa. I choć nie zaskakuje uwaga, że świat dzisiaj odbiera Jezusowi, Ewangelii prawo do zabierania głosu, kaznodzieja przypominał: – Powodem, dzięki któremu Chrystus może wypowiadać się na temat małżeństwa jest stworzenie. Jezus ma prawo mówić i ustalać prawa rządzące małżeństwem, ponieważ jest Bogiem. Dla chrześcijanina nie może być niczego bardziej jasnego i oczywistego jak autorytet Jezusa.

W homilii nie zabrakło także zachęty do troski o jedność i modlitwy za wstawiennictwem Biskupa Pelczara:

– Broń nasze rodziny od współczesnych niebezpieczeństw. Pomóż nam na nowo odnaleźć piękno małżeństwa i rodziny. Daj nam siłę by być odważnymi świadkami wiary. Niech nasze rodziny staną się miejscem wzrostu ludzi świętych!